Melon to taki kameleon, którego można pałaszować i na słodko, i na słono. Dzisiaj zapraszam na wersję wytrawną. Oto orzeźwiająca sałatka z melona.
- pół dojrzałego melona (mój był bardzo dojrzały i pachniał nieziemsko)
- dwa duże pomidory (najlepiej pasują malinowe lub bawole serca)
- średnia główka sałaty lodowej
- pół czerwonej cebuli
- parę zielonych oliwek
- kilka kaparów
- garść pestek z dyni i słonecznika
- łyżeczka łuskanych ziaren konopi
- świeżo mielone: sól i pieprz
- ocet balsamiczny i oliwa z oliwek
- dwa listki mięty
Do miski wędrują kolejno: cebula, którą kroję w piórka i solę, porwane liście sałaty, poćwiartowany w grubą kostkę melon, pocięte w łódki pomidory i w krążki oliwki oraz kapary i poszatkowane listki mięty, a na sam koniec podprażone na suchej patelni ziarna słonecznika i dyni. W moździerzu ucieram konopie, dodając ocet balsamiczny, oliwę z oliwek i pieprz. Pomijam sól, ponieważ wcześniej cebula została osolona. Teraz ucieram wszystko razem i tak powstały sos wlewam do sałatki, mieszam i gotowe.
Dodaj komentarz