Eberhard Mock

Eberhard Mock Książki o Eberhardzie Mocku przeczytałam na jednym wydechu! A było to tak: będąc w Warszawie trafiłam do jednej z tych wielkich księgarń. Cel prosty: znaleźć książkę na podróż. Skończyło się na zakupie całej serii o asystencie kryminalnym Eberhardzie Mocku! Udałam się w nieoczekiwaną podróż w czasie i przestrzeni: w pierwszą połowę XX-go wieku do Breslau…
Twórcą całego zamieszania jest filolog klasyczny Marek Krajewski, Wrocławianin, który powołał do życia pracownika Prezydium Policji, Eberharda Mocka. To postać osobliwa: lubi dobrze zjeść, napić się, szlaja się po domach publicznych, jest szorstki w obyciu, od czasu do czasu rzuca łacińskimi sentencjami, w swojej pracy nie rzadko korzysta z usług bandziorów. Jest wyznawcą pesymizmu defensywnego, tj. spodziewa się najgorszego. I tu Breslau go nie zawodzi. Seria składa się z następujących tytułów: „Śmierć w Breslau”, „Koniec świata w Breslau”, „Widma w mieście Breslau”, „Festung Breslau”, „Dżuma w Breslau” oraz „Głowa Minotaura”. Bohaterem kryminałów obok postaci detektywa jest samo miasto: ezoteryczne, okultystyczne, ponure i mroczne, owiane tajemnicą i zasiedlone przez podejrzane typy.
Książki Krajewskiego mają wyjątkowy klimat. Autor z benedyktyńską starannością przedstawia najdrobniejszy choćby szczegół: od nazw uliczek i architektury Wrocławia końca XIX, początku XX wieku, poprzez spis potraw i trunków w menu knajp, w której osadza fabułę. Każdą powieść, jak przystało na dobry kryminał, otwiera opis potwornej zbrodni, po czym na miejsce zdarzenia przybywa wyciągnięty w pośpiechu z podłej speluny czy burdelu detektyw Eberhard Mock…
„Śmierć w Breslau” przenosi nas w lata 30 – te XX wieku. Mock staje przed wyzwaniem rozwiązania zagadki brutalnego morderstwa młodej arystokratki. W „Końcu świata w Breslau” wraz z asystentem kryminalnym szukamy zbrodniarza, naśladowcy zbrodni sprzed wieków. W „Widmach w mieście Breslau” to rok 1919 i dwóch gimnazjalistów, którzy odkrywają zwłoki czterech mężczyzn przy Odrze. „Festung Breslau” to koniec 1945 roku w oblężonym przez Sowietów mieście. Mock podąża za wskazówkami z listu, w którym anonimowy nadawca kwestionuje winę mordercy bratanka detektywa. W „Dżumie w Breslau” nasz bohater mierzy się z tajemnicą śmierci dwóch prostytutek, których okaleczone ciała znalezione zostały w mieszkaniu emerytowanego radcy kolejowego Paula Scholza. Akcja ostatniej części „Głowa Minotaura” rozgrywa się we Lwowie i Wrocławiu. Mock prowadzi śledztwo wraz z detektywem Edwardem Popielskim. Tytułowy Minotaur gwałci i zabija dziewice, by na koniec odgryźć im część twarzy. Spółka Mock – Popielski w poszukiwaniu zwyrodnialca udaje się do najpodlejszych lokali i spotyka najgorszej maści zbirów.
Sam Popielski jest bohater najnowszej powieści Krajewskiego pt.: „Erynie”. Z niecierpliwością czekam na moment kiedy ją „posiądę”…

 

Na zdjęciu autor: Marek Krajewski.

 


Opublikowano

w

,

przez