Kasza jaglana to temat rzeka. Mamy jagielniki na ciepło, na zimno, wszelkie jaglanki itp. itd. Mamy też wytrawne kotleciki jaglane, a także kaszę w pasztetach. Dziś kasza jaglana na słodko: zapiekana i bakaliowa, a właściwie to bardzo bakaliowa.
Składniki:
- szklanka suchej kaszy jaglanej
- dojrzały banan
- 2,5 szklanki mleka migdałowego
- 1/3 szklanki orzechów laksowych
- 1/3 szklanki migdałów
- 1/2 szklanki nerkowców
- szklanka daktyli (suszone lub surowe)
- 1/2 szklanki rodzynków
- 1/2 szklanki suszonej żurawiny
- 1/2 szklanki wiórków kokosowych
- łyżka masła orzechowego
- łyżeczka karobu
Kaszę przelewam wrzątkiem, aby pozbyć się goryczki. Gotuję w mleku. Orzechy, rodzynki, żurawinę i daktyle zalewam letnią wodą. Dobrze jest wszystko zalać wcześniej tak by przez parę godzin się pomoczyło. Ugotowaną kaszę studzę. Dodaję do niej rozgniecionego banana i mieszam. Następnie wrzucam odsączone z wody i posiekane orzechy, rodzynki, żurawinę, wiórki kokosowe (ich nie zalewałam wodą) i około 1/3 porcji daktyli, które kroję na mniejsze kawałki. Wszystko mieszam. Wykładam na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. Piekę w 190 stopniach przez 20 do 25 minut. Resztę daktyli miksuję wraz z wodą, w której stały, na gładką masę. Dodaję masło orzechowe i karob, znowu miksuję. Na wystudzoną bakaliową jaglankę wykładam przygotowany krem. Wcinam.
Dodaj komentarz