Oto fuzja gigantów: upieczony kalafior polany sosem z boczniaków. Do dzieła!
Składniki:
- średniej wielkości kalafior
- 2 marchewki
- pasternak
- 2 większe ziemniaki
- 250 g boczniaków
- duża czerwona cebula
- ząbek czosnku
- 2 do 3 łyżki sosu sojowego
- sól
- pieprz
- papryka wędzona
- liść laurowy, ziele angielskie i jałowiec
- oliwa z oliwek
- olej kokosowy
Do rozgrzanego (200 stopni C) piekarnika wkładam naczynie żaroodporne, w którym znajdują się: podzielony na różyczki, oczywiście wcześniej umyty , kalafior oraz pokrojone w paski marchewki, pasternak, ziemniaki (też umyte). Wszystko skropione oliwą i obsypane wędzoną papryką, solą i pieprzem. Warzywa siedzą w piekarniku przez pół godziny.
Sos z boczniaków: boczniaki myję, kroję w paski i wkładam do miski. Dodaję pokrojoną w piórka cebulkę i ząbek czosnku, który przeciskam przez praskę. Wszystko polewam sosem sojowym i odrobiną oliwy. Na koniec doprawiam pieprzem, wrzucam liść laurowy, ziele angielskie i jałowiec. Mieszam. Odstawiam miskę z boczniakową miksturą na 15-20 minut. Następnie na patelni rozgrzewam olej kokosowy i – na porządnie rozgrzany tłuszcz – wylewam zawartość miski. Smażę. Po chwili dolewam odrobinę wody i tak grzybki się duszą. Upieczony kalafior z marchewkami, pasternakiem i ziemniaczkami wykładam i polewam sosem z boczniaków. Dobrze jest uprzednio wyłowić liść laurowy, ziele angielskie i jałowiec . Pychota!
Dodaj komentarz