Głód doskwiera a lodówka świeci pustkami? Na szczęście stoi on – słoiczek do połowy wypełniony suszonymi pomidorami z ziołami, czosnkiem i kaparami, a wszystko to w oliwie z oliwek. Ocalały resztki sałaty, rzodkiewek i pomidora… Uratowani! Znowu będzie obiad!
Składniki:
- pół słoiczka suszonych pomidorów z czosnkiem i kaparami
- sól i pieprz
- makaron
- sałata
- oliwki
- kapary
- rzodkiewka
- pomidor
- sok z połówki cytryny
- koperek
- oliwa z oliwek
Pomidory z całą zawartością miksujemy i doprawiamy solą i pieprzem. Odstawiamy. Gotujemy makaron. Czekając na makaron, robimy sałatę. Do miski wrzucamy liście sałaty, pokrojoną rzodkiewkę i pomidora, oliwki i kapary. W garnuszku łączymy oliwę z oliwek, cytrynę, sól i pieprz oraz koperek, czym polewamy naszą sałatę. Ugotowany i odcedzony z wody makaron mieszamy z naszym pesto. Jeśli się lubi – a ja lubię – to taki makaron z pesto na moment wrzucam na patelnię, aby całość uzyskała jednakową temperaturę. Nakładamy na talerze i ready to go!
Dodaj komentarz