Pieprznik jadalny (Cantharellaceae), czyli kurka żółta

Nastał czas kurek!  Na pierwszy rzut: zupa z kurkami.

photo 2

Składniki:

  • 300 g kurek
  • duża cebula
  • biała część pora
  • 2 marchewki
  • kawałek selera
  • pół pasternaku
  • 5 średniej wielkości ziemniaków
  • pół kalafiora
  • suszony majeranek
  • kurkuma
  • suszony cząber
  • świeże gałązki rozmarynu
  • suszona szałwia
  • świeży tymianek
  • suszona słodka papryka
  • pieprz czarny
  • sól himalajska
  • duży pęczek pietruszki
  • oliwa z oliwek
  • śmietanka ryżowa

W garnku o grubym dnie rozgrzewam oliwę. Po chwili wrzucam cebulę i por pokrojone w kostkę oraz przyprawy.  Nastepnie dodaję także pokrojone w kostkę: marchew, seler i pasternak. Wszystko duszę. Dalej wkładam kalafior i  kurki. Zalewam wodą tak by przykryć warzywa i grzyby.  Gotuję. Na koniec podlewam śmietanką ryżową i posypuję  świeżą pietruszką.

 

Orzechy włoskie

Orzechy włoskie? Nie, to nie jest przepis na kolejne masło orzechowe, lecz na przepyszną  pastę z suszonymi pomidorami, wędzoną papryką i  bulgurem. Tylko brać kawałek ulubionego pieczywka i zajadać.

photo 1Składniki:

  • szklanka namoczonych przez noc orzechów włoskich
  • pół szklanki ugotowanej kaszy bulgur
  • pół słoiczka, czyli około 100 g suszonych pomidorów  w oliwie
  • wędzona papryka
  • słodka papryka
  • odrobina kuminu
  • sok z połówki dużej cytryny
  • sól himalayska

Wszystkie produkty  wrzucam do miksera i blenduję na jednolitą masę. Przekładam do słoiczka.

Tip! Zajadam się smarowidłem w towarzystwie małej saładki z rukoli, owocu kaki, podprażonych pestek dyni i słonecznika, skropionych octem balsamicznym i oliwą z oliwek. Inny wariant tego przepisu znajdziecie tutaj.

Wegański sos „bolognese”

Przepisów na bolognese z czerwonej soczewicy jest pewnie z tysiąc albo i więcej. Co z tego, oto kolejny! 🙂

photo 1

Składniki:

  • kubek czerwonej soczewicy
  • 2 duże czerwone cebule
  • 2 łyżki zielonych oliwek
  • 2 łyżki kaparów (najlepiej tych dużych)
  • 100 g suszonych pomidorów w oliwie
  • całe pomidory w sosie pomidorowym
  • 100 g passaty pomidorowej naturalnej
  • płatki suszonych pomidorów
  • czosnek niedźwiedzi
  • czarnuszka
  • papryka wędzona
  • papryka chilli
  • pieprz czarny
  • sól himalaya
  • kumin rzymski
  • suszone oregano
  • suszona bazylia
  • suszone płatki drożdżowe
  • świeża bazylia i oregano

photo 2

Soczewicę gotuję bez soli. Na rozgrzaną patelnię wrzucam pokrojone w kostkę pomidory z oliwy i cebulkę. Nie, nie dodaję dodatkowego tłuszczu: wystarcza mi oliwa z suszonych pomidorów. Dalej wrzucam przyprawy, oliwki, kapary, ugotowaną soczewicę i  pomidory wraz z sosem. Pomidory rozdrabniam szpatułką. Wszystko podlewam passatą.  Duszę przez moment. Tymczasem gotuję makaron.  Wreszcie polewam go sosem według uznania, wszystko posypuję jeszcze płatkami drożdżowymi i świeżymi listkami bazylii i oregano. I oto bolognese jak się patrzy. Smacznego!

Professor Grunschnabel!

Jeśli tego lata ktoś z Pań lub Panów pojawi się w Wiatrakowie koniecznie powinien udać się do najbliższego Alberta Heijna, jak się zdaje, najpopularniejszej sieci marketów w Holandii, która liczy sobie jeśli dobrze pamiętam ponad 100 lat (o historio!). W tymże markecie należy namierzyć alejkę z zamrażalkami i wydobyć z niej najpyszniejsze wegańskie lody (ever!): Professor Grunschnabel. Professor Grunschnabel to marka, która powstała w Alkmaar.  W ofercie znajdują się kremowe lody, których bazę – i to najważniejsze – stanowi mleko kokosowe, nadające  im iście niebiański smak. Są również w asortymencie  wyraziste sorbety. Zarówno wersje kremowe,  jak i sorbety mają ciekawe kombinacje składników dające im  unikalność, łaskoczącą podniebienie. Trudno się nimi nie delektować.  Oto kilka przykładów smaków dostępnych w AH:

photo 2

  • BANANA BAHIANA
  • CHOCOCOLATE
  • MAROMOKOTRO  SNOW WITHE
  • INDIAN WINTER
  • MAMÁ MANGO MARACUJÁ
  • BRASIL BASIL LIME
  • FRAMBOISE EXTASE

photo 3

Jest też kilka wersji niewegańskich, które zawierają miód, jak przeczytałam na jednym z daczowych blogów. Wszystkie smaki wegańskie są oznaczone słonecznikiem – symbolem Vegan Society, tak że można nimi się delektować bez obaw .

Co więcej producent zastrzega, że oczywiście  nie dodaje mleka, śmietany i innych składników odzwierzęcych, a także  sztucznych kolorów i ulepszaczy smaku i syntetycznych konserwantów.  Są te lody również zetykietowane jako produkt bez laktozy, glutenu i soi. Zawierają certyfikaty koszerności i halal.

Oczywiście profesorskie lody są do nabycia prócz wymienianego Alberta Heijna także w niektórych restauracjach, sklepach biologicznych i  firmowych lodziarniach. Smacznego!

 

 

 

Hummus z bobu

Hummus z suszonego bobu. Idealny do wiosenno-letnich kanapek z pomidorkiem i  sałatą . Pycha!

photo 1

Składniki:

  • 200 g suszonego bobu
  • pół słoiczka pomidorów w oliwie (ok. 100 g)
  • łyżeczka tahini
  • sok z połówki limetki
  • sól
  • pieprz
  • chili
  • suszone oregano
  • suszona bazylia

Bób moczę przez całą noc, a następnego dnia płuczę i gotuję. Wystudzony miksuję z tahini, pomidorami, sokiem z limetki i przyprawami. Jeśli uznaję, że potrzeba, dodaję kapkę oliwy z oliwek. Smacznego!