Jerzy Pilch: „Inne rozkosze”, Wielka Litera, Warszawa 2012
Jak to u Jerzego Pilcha bywa wydarzenia opisane w książce mają miejsce/dzieją się gdzieś na Ziemi Cieszyńskiej. Bohater, lekarz weterynarii i niepoprawny erotoman Paweł Kohutek musi zmierzyć się z faktem, że do jego luterskiego, ewangelicko – augbsburskiego, wielopokoleniowego domu, którego centrum zarządzania stanowi kuchnia z wielkim stołem i porządnym piecem, przybywa pewnego późnojesiennego wieczoru, jego aktualna kobieta. Aktualna kobieta Kohutka na domiar złego jest polonistką, a co gorsza, a w zasadzie to jest tragiczne: ona jest katoliczką. Nie przyjeżdża z wizytą. Aktualna kobieta Kohutka przybywa, by zostać na zawsze. Jej pojawienie się uruchamia lawinę zdarzeń, z którymi weterynarz – erotoman mierzy się. A powiedzieć, że dużo się dzieje, to nic nie powiedzieć…
Jak zwykle, zachwyca Pilch językiem, humorem, ironią, swoją przenikliwością w demaskowaniu ludzkich przywar. Bez zbędnego patosu pokazuje zagmatwanie naszych losów, naszych osobowości. I naprawdę jest śmiesznie. Choćby scena rodzinnej debaty o wynajmię pokoju. Jest i śmiesznie, i strasznie.
Dodaj komentarz