Dwie odsłony ciasta drożdżowego

photo 1

Nie ma porządnego sierpnia bez ciasta drożdżowego z owocami. Dziś dwie wersje: z wiśniami i ze śliwkami węgierkami. Zapach i smak takie, że i niufkowi ślinka cieknie, a nawet kapie, aby i jemu coś z tych słodkości przypadło w udziale.

photo 4

Składniki dla obu wersji:

  • 800 g mąki pszennej
  • 1/2 litra ciepłego mleka ryżowego
  • 10 g suchych drożdży instant
  • 1/4 szklanki stewii
  • 1/4 szklanki oliwy
  • szczypta soli
  • Wariant 1) 200 g wiśni, Wariant 2) śliwki węgierki – tyle, aby ułożyć na całym cieście

photo 5

Do miski wsypuję mąkę, stewię i sól. Dolewam oliwę i letnie mleko, do którego wcześniej dodaję drożdże. Wyrabiam ciasto. Jeśli nie ugniata się łatwo, to dosypuję jeszcze trochę mąki. Wyrobione ciasto powinno być sprężyste i miękkie. Pozostawiam je w misce do wyrośnięcia w ciepłym miejscu, przykrywając ściereczką na 2 do 2 i pół godziny. Następnie na wyłożoną papierem do pieczenia blaszkę wykładam ciasto, a na jego wierzchu układam owoce (czyli albo wiśnie, albo węgierki). Gotowe odstawiam na 30 – 40 minut, by zaczęło rosnąć (ponownie pod ściereczką). Wreszcie rozgrzewam piekarnik do 200 stopni i piekę przez ok. 50 minut, aż do suchego patyczka.

photo 2


Opublikowano

w

,

przez

Komentarze

2 odpowiedzi na „Dwie odsłony ciasta drożdżowego”

  1. Awatar kaska
    kaska

    zjadła bym takiego ciasta a piesek jest super

  2. Awatar Iza

    Ale przepięknie wyrośnięte!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *