„Sierpień w hrabstwie Osage” (August: Osage County) to tragikomedia w reżyserii Johna Wellsa, której scenariusz napisał Tracy Letts na podstawie własnej sztuki pod tym samym tytułem, którą z powodzeniem wystawiano na Brodwayu (http://www.augustonbroadway.com ) i za którą autor otrzymał nagrodę Pulitzera.
Oklahoma oznacza nieziemski upał i równiny. Beverly Weston (Sam Shepard), zapomniany poeta, przedstawia swoją rodzinę: on alkoholik, żona Violet (Meryl Streep) lekomanka. Mottem całego obrazu stają się słowa T. S. Eliota „Życie jest bardzo długie” (Life is very long) z „Próżnych ludzi”, które Beverly komentuje „Absolutely goddamn right”. Wystarczające długie, by uprzykrzyć je najbliższym, by stworzyć toksyczną rodzinę. Rodzinę, od której nie można się uwolnić i której zepsucie dopada wszystkich tak jak nowotwór, z którym boryka się główna bohaterka. W filmie spotykamy plejadę aktorów, którzy pokazują różne oblicza ludzkich dramatów, emocji, rozterek. Nie ma słabych ról.
Zderzenie postaci matki i najstarszej córki (Julia Roberts) stanowi trzon filmu. Obie aktorki otrzymały zasłużenie wiele słów uznania za te kreacje. Fenomenalna Streep o tysiącu twarzy, zdejmowała i wkładała nowe maski: lekomanki, osoby chorej na raka, ofiary molestowania tak fizycznego, jak i psychicznego, egocentryczki, egoistki, przenikliwej obserwatorki, wreszcie zgryźliwej wiedźmy, ale i zagubionej, przerażonej kobiety, pogrążonej w żałobie. Julia Roberts ukazała zawód, strach, rezygnację, irytację, aż w końcu twarz z uśmiechem w rodzaju „nie poddam się”.
Wydarzenia nabierają tempa, gdy dowiadujemy się, że zniknął Beverly i do domu rodzinnego zjeżdzają zaalarmowane córki Westonów. Okazuje się, że odebrał sobie życie. Rozpoczyna się festiwal wyrzutów, który osiąga apogeum podczas stypy po pogrzebie ojca. Hamulce puszczają, emocje zaczynają grać pierwsze skrzypce, mimo, iż każdy próbuje je ukryć. Jest jednak i strasznie, i śmiesznie. Jest krzyk, są oskarżenia, ale za późno na oczyszczenie. Katharsis nie będzie. Jedyna szansa to amputacja, tj. całkowite zerwanie więzi. Ale czy przyniesie to ulgę?
Dodaj komentarz