Napoleonka

Napoleonka –  słodycz do zrobienia dla każdego i przez każdego. Najlepsza gdy przygotowana wieczorem i pozostawiona na noc w lodówce :). Ale spójrzmy prawdzie w oczy, kto ma serce (i nerwy), by tak długo czekać?!

photo 2

 

Inspiracja przepisem ze strony Jadłonomia.

Składniki:

  • 1 i 1/2 szklanki mleka sojowego waniliowego
  • trochę więcej niż 1/2 szklanki mąki
  • ok. 1/3 szklanki kokosowego cukru/ trzcinowego
  • 2 łyżki cukru kokosowego zmielonego na puder
  • 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
  • łyżka czubata oleju kokosowego (wcześniej rozpuszczonego)
  • arkusz ciasta francuskiego

Ciasto francuskie przekrawam na pół i nakłuwam widelcem. Robię całkiem sporo tych nakłuć. Piekę zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Wyciągam z pieca i czekam aż wystygnie.

W garnku na niewielkim ogniu gotuję 1/3 mleka z cukrem i wanilią. Do reszty mleka przesiewam mąkę i dokładnie łączę oba składniki. Następnie do gotującego się mleka powoli wlewam mleko z mąką, jednocześnie szybko mieszając. Wszystko razem mieszam tak długo, aż powstanie budyniowa masa (a trzeba szybko i dokładnie mieszać, by nie porobiły się grudki). Na koniec dodaję olej i ponownie, tak, ponownie MIESZAM. Studzę. Kiedy ciasto i masa budyniowa są przestudzone, wówczas nakładam masę na jeden płat ciasta, a drugim przykrywam. Wszystko posypuję kokosowym cukrem pudrem i wstawiam do lodówki.

 


Opublikowano

w

,

przez

Komentarze

Jedna odpowiedź do „Napoleonka”

  1. Awatar Zebedeusz
    Zebedeusz

    Faktycznie ślinka leci :)a może by otworzyć kuchnię wegańską!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *