Jo Nesbø: Pancerne serce

Pancerne Serce

Jo Nesbø: „Pancerne serce”, tłumaczenie: Iwona Zimnicka,  Wydawnictwo Dolnośląskie, Wrocław 2010.

Po zatrzymaniu seryjnego mordercy, nazwanego zarówno przez policję, jak i prasę Bałwanem, komisarz Harry Hole wyjeżdża, a raczej ucieka z Norwegii, by zaszyć się tam, gdzie nikt go nie znajdzie. Pragnie zostawić wszystko za sobą: demony, wspomnienia, miłość. Egzystuje w alkoholowo – opiumowym otępieniu do czasu aż pewnego dnia ten niebiańsko – rynsztokowy spokój zakłóca wysłanniczka policji z jego rodzinnego miasta, prosząc, by wrócił i pomógł w rozwiązaniu kolejnej zagadki. Okazuje się, że pod nieobecność Harry’ego w Oslo  mordowane są kobiety. Jednak  nie to skłoni komisarza do powrotu, lecz wiadomość o śmiertelnej chorobie jego ojca. Toteż wraca i sam nie wie kiedy wciąga się w śledztwo, które okazuje się niezwykle żmudne, a w którym mierzy się ze sobą, ze swoimi słabościami i z przeciwnikiem, który wodzi go za nos. 

I tak, jak w poprzednich częściach, tak i tu Norweg ukazuje nam najczarniejsze odcienie duszy człowieka. Ujawnia zło, które w nas siedzi, ale i pokazuje jego źródła. A Harry’ego naprawdę tu nie oszczędza. Każe mu podróżować tak po Norwegii, jak i przemieścić się to z Azji do Europy, to znów gnać do Afryki. Będąc z nim w Afryce  właśnie zderzamy się z bezkresem biedy i okrucieństwa. To nie wszystko. Jak zwykle autor dręczy bohatera i fizycznie, i psychicznie. Jest też chęć przetrwania, siła witalna i zdolnosć racjonalnego myślenia w najdziwniejszych – specjalność Jo Nesbø – sytuacjach. Wciąga, naprawdę, wciąga. Mistrz kryminału uzależnia nas tak, jak Jim Beam Harry’ego .

Oto Jo Nesbø opowiadający o książce „The Leopard”, tak brzmi angielski tytuł książki „Pancerne serce”.


Opublikowano

w

,

przez

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *